Banki w swojej ofercie, zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego są zobowiązane do posiadania kredytów zarówno z oprocentowaniem zmiennym jak i stałym. Ostateczny wybór pozostawiają klientowi, dlatego kredytobiorcy często zastanawiają się, która opcja jest dla nich korzystniejsza.
Oprocentowanie zmienne składa się z sumy stawki referencyjnej oraz marży banku i jest ono stale aktualizowane (zazwyczaj raz na kwartał lub na pół roku) w trakcie spłaty kredytu. Oznacza to, iż w przypadku wzrostu stawki WIBOR rośnie koszt kredytu a co za tym idzie klienci spłaca coraz wyższe raty. Natomiast w przypadku kiedy stawka WIBOR maleje, ma to swoje przełożenie na wysokość comiesięcznych rat – one również maleją. W tym przypadku to klienci ponoszą ryzyko wahań.
W przypadku oprocentowania stałego jest ono niezmienne w okresie na jaki zostało zawarte (zazwyczaj jest to 5 lat, jednak na rynku są oferty nawet z okresem 10-letnim). W tym czasie oprocentowanie nie ulega zmianie bez względu na to, czy stawka referencyjna rośnie czy maleje. Kredytobiorca prze umówiony okres jest w pełni świadomy kosztów kredytu i wysokości raty. Może w tym przypadku lepiej zaplanować domowy budżet, nie martwiąc się wahaniami na rynku pieniądza. Ryzyko ewentualnych zysków lub strat ponosi bank.
Z finansowego punktu widzenia oprocentowanie zmienne jest rozwiązaniem tańszym, przy założeniu niewielkich zmian w stawce WIBOR. Oprocentowanie stałe generuje dla klienta wyższe koszty, jednak zapewnia spokój i stabilną wysokość spłacanych rat. Dlatego warto skorzystać z pomocy eksperta kredytowego, który rzetelnie przedstawi wszystkie korzyści i zagrożenia obu rozwiązań. Bez wątpienia pomoże to w wyborze odpowiedniego do danej sytuacji oprocentowania i podjęcia świadomej i słusznej decyzji.